Projekt apartamentu przy Frocie Bema realizowaliśmy w istniejącym wnętrzu. Zaplanowaliśmy kompleksowy remont łazienki, salonu, korytarza i sypialni. Inwestorzy zdecydowali się pozostawić istniejącą zabudowę kuchenną – z delikatnymi przeróbkami, takimi jak wymiana blatu, wymiana niektórych sprzętów czy płytek nad blatem. Zostawiliśmy także bambusową podłogę i solidne drewniane drzwi wewnętrzne. Cała reszta jest efektem wysmakowanego projektu. Balansowaliśmy między ekskluzywną elegancją a przytulnością, nowoczesnością i tradycją, zestawialiśmy stare z nowym.
Wnętrze stanowi interesującą całość łączącą kilka wątków. Na pierwszy rzut oka nie jest wnętrzem eklektycznym, ale po przyjrzeniu się detalom sprawniejsze oko dostrzeże niuanse. Nad miękką, nowoczesną kanapą zastosowaliśmy sztukaterie typowe dla stylu “modern classic”. Nowoczesna złota lampa w kształcie kopuły podkreśla i domyka strefę wypoczynkową. W holu i łazience wprowadziliśmy postarzane płytki charakterystyczne dla wnętrz rustykalnych.
W łazience skontrastowaliśmy teksturę naturalnego kamienia na płytkach ze złotymi bateriami i uchwytami. Surowe, chropowate wykończenie doskonale podkreśla połysk armatury. Mocne akcenty zieleni dodają wyrazu. Wystarczył cienki pas zielonej mozaiki typu “stick”, aby wydłużyć pomieszczenie. Oświetlenie sufitowe kontynuuje wędrówkę wzroku wzdłuż dekoru i dopełnia kompozycję. Wnętrza jest świetliste i przyjemne, unikalne zestawienia tworzą je niepowtarzalnym. Tchnęliśmy tutaj nieco ducha “vintage”.
Salon jest nietypowo ukształtowany, ukośna ściana okienna poszerza przestrzeń dając miejsce na okrągły stół, wokół którego gromadzi się rodzina. Z holu do salonu wchodzimy przez otwarte przejście. Tutaj zaprojektowaliśmy wnękę z wysoką zieloną witryną. Ozdobiona złotymi półkolistymi uchwytami zwraca na siebie uwagę elegancją i kunsztem wykonania.
Kompozycję wnętrza apartamentu budowaliśmy harmonijnie rozmieszczając wysokie podłużne akcenty takie jak wspomniany wcześniej dekor w łazience czy witrynę w salonie. W holu widzimy pionowo ułożone, zielone panele tapicerowane przy siedzisku, białe lamele z wieszakami na okrycia oraz podłużne tafle lustra osłaniające wejście do garderoby.
Dolnych szafek nie zmienialiśmy, poprzedni właściciele mieszkania wybrali drewniane fronty. Skupiliśmy się na szafkach wiszących i nowym blacie. Dodaliśmy ciąg szafek pod samym sufitem zyskując w ten sposób więcej miejsca na przechowywanie oraz nawiązaliśmy do zielonej witryny w sąsiadującym salonie.
Pokój dziecięcy jest ulubionym miejscem w domu dwóch wspaniałych chłopców. Jaś i Franio mogą podziwiać na ścianach dżunglę z rozhulanymi małpkami. Pod sufitem “latają” drewniane samoloty (które tak naprawdę są lampkami). Ich skarby i zabawki mają swoje kryjówki w półeczkach i dzianinowych koszach. Zmieściliśmy w tym wdzięcznym pokoiku 2 małe szafy i 2 łóżka. Udało się wygospodarować nieco przestrzeni do zabawy na podłodze, której pilnuje lew z okrągłego dywanika.
Niebieską sypialnię ozdabia i ociepla szereg pionowych paneli obitych welurową tkaniną. Pod sufitem zaprojektowaliśmy podświetlaną listwę dekoracyjną. Ściana na wprost łóżka dzięki sztukateriom wraca do stylu “modern classic”. Unikalnym akcentem są 3 półkoliście zwieńczone lustra wpisane w prostokątne pola. Antyczne “okna” mają subtelną złotą rameczkę. Szafa zyskała podłużne złote uchwyty. Toaletkę zdobi piękny kwiecisty fotel, który stanowi wdzięczną dominantę w tym wnętrzu.
