Apartament mieści się w nowoczesnym budynku zlokalizowanym w centrum miasta.
Projekt wnętrza rozpoczęliśmy, kiedy był jeszcze w stanie deweloperskim. Lokal o łącznej powierzchni 42 m2 miał w efekcie być przestronny, funkcjonalny, minimalistyczny, ale także ciepły i komfortowy. Salon z aneksem kuchennym, hol, łazienka i oddzielna sypialnia są przeznaczone do użytku przez dwie osoby.
Głównym założeniem było ukrycie jak największej ilości gabarytowych mebli w zabudowie. Tak, aby wnętrze było lekkie, bez zbędnych dodatków, ozdób i widocznych przedmiotów codziennego użytku. Ukryliśmy maksymalną ilość rzeczy dzięki ukształtowaniu przestrzeni za pomocą zabudów meblowych wyposażonych w nowoczesne mechanizmy.
Hol i kuchnię przedziela mebel o wspólnych plecakach i boku. Szafa od strony holu a od strony kuchni – ciąg szafek z ukrytym wysuwanym blatem. Wspólny szeroki bok zabudowy pokryliśmy lustrem. Dzięki temu ciężar mebla zupełnie znika i znacząco poszerzyliśmy optycznie przestrzeń salonu.
Ściana z drzwiami do łazienki jest w całości pokryta wysokiej jakości płytą laminowaną z dekorem drewnopodobnym. Bezprzylgowe drzwi z ukrytą ościeżnicą idealnie wpisują się w minimalistyczną koncepcję przestrzeni. Łączniki światła znajdują się wewnątrz łazienki, aby nie zaburzać rysunku ściany.
Ściana z drzwiami do sypialni jest pomalowana na biało. Lekko przełamany szlachetny odcień bieli zestawiamy z czernią, kaszmirem i chłodnym odcieniem drewna na ścianie i posadzce.
We wnętrzu duże znaczenie mają struktury, powierzchnie i niuanse kolorystyczne. Meble wykonane są z płyty o idealnie gładkiej powierzchni, na której nie pozostają ślady palców (perfect sense). Dzięki temu w niektórych szafkach mogliśmy całkowicie zrezygnować z uchwytów. Blat kuchenny jest wykonany z doskonale dopasowanego czarnego granitu. Posadzka to panel z wzorem jodły francuskiej. Elementy tapicerowane w holu i sypialni mają miękką strukturę z delikatnym wzorem. Tkanina, z której jest wykonana sofa to piękna kremowo-beżowa plecionka. Doskonałym tłem dla jasnej kanapy jest kaszmirowa ściana udekorowana obrazem. Ściana za telewizorem to gra trzech brył szafek, których wielkości i kolory zostały dobrane z dużym wyczuciem. Soczystą powierzchnią, która ożywia przestrzeń jest zaimpregnowany mech chrobotek. Wbudowaliśmy go w czarną ramę i zespoliliśmy z częścią jadalnianą zabudowy kuchennej.
Duże okna przesłoniliśmy białą klasyczną żaluzją, która daje możliwość regulacji natężenia wpadającego do wnętrza światła dziennego. W godzinach przedpołudniowych przesłania od widoku na szkołę podstawową.
Sufity podwieszane w łazience i w części kuchennej są wyposażone we wpuszczane oświetlenie liniowe. Pasy LED idealnie zbiegają się z podziałami szafek w zabudowie. Pralkę i suszarkę zabudowaliśmy tworząc ciekawą kompozycję na ścianie. Należało nieco skorygować układ ścian między łazienką a sypialnią, aby udało się zmieścić te sprzęty tworząc jedną powierzchnię frontów. Zabudowę stelaża WC wykonaliśmy z płyty meblowej, aby stanowiła jedność z szafką powyżej. Wysunęliśmy fragment ściany pod prysznicem ukrywając zestawy podtynkowe, Dzięki temu szafka umywalkowa z lustrem zyskała efektowną wnękę. Należało wymienić grzejniki na bardziej nowoczesne i lekkie.
W salonie zależało nam na umieszczeniu jak najlżejszej szafy. Jej bok od strony sofy stanowi witryna na książki. Od frontu podzieliśmy ją na 3 segmenty, Za jednym z nich kryje się mechanizm z wysuwaną deską do prasowania.
Cała ściana za łóżkiem w sypialni została zabudowana. Stworzyliśmy tapicerowaną wnękę na wygodne łóżko i stolik nocny. Mieszczą się tutaj 2 funkcjonalne szafy, częściowo przesłonięty otwarty czarny regał oraz długi blat, pod którym umieściliśmy 2 czarne szufladki.
Proste formy obecne we wnętrzu przełamaliśmy mocniejszymi akcentami: finezyjnymi krzesłami, płytkami z kamiennym wzorem w łazience, lampą wiszącą nad stołem, ścianą z mchem oraz intensywnym obrazem nad sofą.